sobota, 27 lipca 2013

Od Zika

-Chciałybyście poznać mojego ducha stróża? - zapytałem po drodze.
-Tak. - przytaknęła Claudia.
-Tak... Proszę pokaż go... - powiedziała nieśmiało Hikamu. (wiem, że jest nieśmiała, bo natka mi powiedziała ^^).
-To jest Kodomahi. - powiedziałem, a obok mnie pojawił się w formie kuleczkowej (taka latająca kulka, ma oczka, buźkę, nosek i płomienie zamiast włosów).
-Ale on mały. - zdziwiła się Claudia.
-Wcale nie jest taki mały. - zaśmiałem się. - to po prostu forma, że tak powiem kuleczkowa.
-Kuleczkowa? - zapytała zaskoczona Hikami.
-Tak. Kodomahi pokaż się s wojej pełnej postaci. - powiedziałem, a mój ognisty duch stróż pojawił się w swojej pełnej okazałości. CLaudia się wystraszyła, ale z czego tu się dziwić? Niecodziennie widuje się kolosalnego ognistego potwora... Wprawdzie dość przyjacielskiego potwora, ale Kodo (w skrócie) bardzo dobrze walczy więc lepiej uważać w walce z nim. W sumie ja - tak jak i Yoh - wolę walczyć w ludzkiej postaci. Bo jak jako wilk mam trzymać miecz? Prawie zawsze używam Wielkiej Formy Ducha, to prawda, ale miecz też jest bardzo przydatny w walce. W sumie... Mi jest łatwiej walczyć jako wilkowi niż Yohsiowi (czyt. Josiowi). Ech mój biedny, pobity przez swoją dziewczynę, (no co? Reishi bardzo przydatna umiejętność^^ (reishi czytanie w myślach i wiem co kto czuje)) braciszek. W sumie ja też muszę w końcu wyznać Claudi co do niej czuję...
-Nie bój się go. Nic Ci nie zrobi. - powiedziałem uśmiechając się do wilczycy.
-No tak przecież to jest duch... - powiedziała i westchnęła z ulgą Claudia.
-Niektóre duchy potrafią się materializować! - powiedziała Hikamu.
-Ja jestem szamanem i potrafię sprawić, zeby Kodomahi się zmaterializował. - powiedziałem.
-Szamanem? - zapytała wilczyca.
-Yhm.
-A opowiesz mi o tym coś jeszcze? - zapytała.
-Jasne. - rzekłem i zacząłem opowiadać. O turnieju szamanów (wilczy turniej, oł jea ^^), o duchach, ogólnie kto to szamani i tak dalej. Kodo zmienił się z powrotem w i także słuchał kulkę, chociaż nie wiem po co skoro to wiedział. Hikami także słuchała.
-Mas jeszcze jakieś pytania? - zapytałem.

< Masz jeszcze jakieś pytania? ^^>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz