- Jesteś jasnowidzem. Ale „wyjeżdżam” dopiero za kilka dni.- odpowiedziała z uśmiechem.
-A mogę wiedzieć dokąd? - zapytałem, Morigan przez chwilę myślała, a po dłuższej chwili odpowiedziała :
-Tak, a znasz jakieś miejsce gdzie nikt nie zagląda?
Byłem zaskoczony tym, że tak bardzo chce to ukryć, ale po prostu pokiwałem głową i wskazałem, żeby poszła za mną. Po chwili doszliśmy nad wodospad.
-Teraz pokażę Ci moje ulubione miejsce, którego nikt oprócz mnie nie zna...- powiedziałem na co ona lekko się uśmiechnęła, a Waru zapytał mnie w myślach : "A ja?" . Potem jeszcze rozejrzałem się, żeby sprawdzić czy ktoś nas nie obserwuje.
-No to pokazuj. - powiedziała nadal się uśmiechając, a ja wskazałem, żeby poszła za mną, a raczej poleciała. Zmieniła się w małego smoka i poleciała za mną w wodę wodospadu. (woda wodospadu, wiem nie musicie mi mówić, że jestem genialna XD) I znaleźliśmy się w środku jaskini, która nic się nie zmieniła od czasu mojego ostatniego pobytu tutaj. Usiadłem na trawie.
-No to opowiadaj. - powiedziałem, a ona złapała głęboki oddech i mi wszystko opowiedziała. Jeśli kolejno patrzeć na moje reakcje to by wyglądało mniej więcej tak : O_O , "A tylko spróbujcie jej coś zrobić", "Jaki Ostragar?", O_O, "Nieeeee", ;( , "Zabić, oj ja już dałbym jej popalić jakby chociaż Cię pazurkiem dotknęła...", O_O i na koniec "i mi tak ufasz? awwwwww", oczywiście wszystko to były minki, więc Morigan nie mogła się powstrzymać od śmiechu widząc raz coś w stylu O_O, a za chwilę wzrok w stylu "Zabiję...".
-Morigan....? - zagadnąłem kiedy przestała się śmiać.
-Tak?
-Mogę pomóc w wojnie? - zapytałem w końcu. - Chcę walczyć u twojego boku.
Dodałem widząc jej niepewną minę.
-No....
-Bardzo Cię proszę, na pewno mógł bym jakoś pomóc, chociażby jako medyk. Ploszęęę - powiedziałem jeszcze robiąc jak najsłodsze oczka.
<Mogę, Morigan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz