piątek, 31 maja 2013

Od Claudii, Maxa, Eowiny i Lucasa - dorastanie

*Od Claudii*
Nareszcie nadeszły moje, tak jak i mojego rodzeństwa urodziny. Nie spędzaliśmy ich rodzinnie, bo mamusia i tatuś poszli czegoś tam szukać, a to było ważne. Ale wierzyłam, że w myślach są z nami. Słyszałam, że Mia i Rose, zmieniły się, ale nie wiedziałam jak. Trochę się tego bałam. Wyszłam z jaskini i poszłam na spacer do lasu. Chciałam pobyć sama. Mijałam każde drzewo, robiło się coraz ciemniej. Usłyszałam czyjś pisk.
- Kto tam?!- zawołałam. Kolejny pisk. Pobiegłam w tamtą stronę i ujrzałam małe wilczątko, które miało złamaną nogę. - Co się stało?
- Biegłem i przewróciłem się.- wyjaśnił.
- Pomogę Ci.- powiedziałam i już chciałam do niego podejść i pomóc mu wstać gdy nagle obrucił się w pył, a ja na chwilę zemdlałam. Obudziłam się chwilę później. Czułam się jakoś inaczej... podeszłam do kałuży, którą stworzył deszcz tamtej nocy. Wyglądałam inaczej... doroślej. Nawet podobał mi się mój wygląd. Zaczęłam biec w stronę watahy, aby pokazać się rodzeństwu. W czasie biegu nadepnęłam na jakiś amulet. Niewiele myśląc zawiesiłam go na szyi.

*Od Maxa*
Zauważyłem, że Claudia gdzieś zniknęła, a jako że nie miałem co robić poszedłem jej poszukać. Doszedłem nad jezioro. Przede mną przebiegł królik, złapałem go, pomimo że nie byłem głodny. Nagle zauważyłem wychudzonego wilka na skraju lasu. Wziąłem zdobycz w zęby i ruszyłem ku niemu.
- Co tutaj robisz?- zapytałem.
- To twój teren? Wybacz już idę... -próbował wstać, ale miał za mało siły. Przez chwilę zastanawiałem się, ale w końcu powiedziałem.
- Nie zaczekaj! Proszę, zjedz...- rzuciłem mu królika, wilk znikł, a mi zakręciło się w głowie i zemdlałem. Obudziłem się niedługo potem. Czułem się jakoś wyższy... silniejszy, podbiegłem do jeziora. Zobaczyłem całkiem innego wilka, taki dorosły... Zmieniłem się. Byłem nawet przystojny ^^. Pobiegłem szybko do jaskini, pochwalić się rodzeństwu.

*Od Eowiny*
Claudia i Max gdzieś wsiąkli, a Lucas jeszcze spał.. nudziło mi się. Poszłam na dwór. Nikogo nie było w pobliżu, więc ruszyłam na dłuższy spacer. Byłam już kawałek od jaskini, kiedy usłyszałam potworny ryk. Szybko odwróciłam głowę, tuż przede mną stał wielki smok.
- Kim jesteś?- warknęłam - i czego chcesz?
- Hmm wasza wataha zawadza mi... przydałoby się ją zniszczyć. - zarechotał. Byłam wściekła. Zaatakował mnie, ale ja zrobiłam szybki unik i wskoczyłam mu na grzbiet. Ugryzłam go w szyję, a on obrócił się w proch, a ja spadłam na ziemię. Obudziłam się chwilę potem. Leżałam na wodzie, więc kiedy podniosłam łeb zobaczyłam swoje odbicie. Było inne... wyglądałam niby tak samo, ale jednak inaczej. Szybko wstałam i pobiegłam do jaskini.

* Od Lucasa*
W jaskini nie było nikogo. No super, olali mnie w urodziny. Poszedłem do lasu, co dziwne nikogo nie spotkałem. Byłem zaskoczony, ale bardzo się tym nie przejmowałem i ruszyłem ścieżką w głąb lasu. Nagle przede mną coś przeleciało i zawołało.
- Rozwiąż tę zagadkę, jeśli nie, śmierć zabierze ci matkę.
Nie można tego zobaczyć ani dotknąć palcami,
Nie można wyczuć węchem ani usłyszeć uszami;
Jest pod górami, jest nad gwiazdami,
Pustej jaskini nie omija,
Po nas zostanie, było przed nami,
Życie gasi, a śmiech zabija.
Najpierw byłem przerażony, ale potem zacząłem zastanawiać się o co chodzi... nie można dotknąć, ani wyczuć, ani usłyszeć... jest wszędzie... życie gasi.... właśnie to naprowadziło mnie na dobry trop. Zrozumiałem, że to coś ciemnego, złego. Wreszcie wpadłem!
- To mrok!- zawołałem, a stwór zniknął. Zakręciło mi się w głowie i zemdlałem. Kiedy się zbudziłem poczułem się co najmniej dziwnie. Chciało mi się pić, więc pobiegłem nad jezioro, a tam ujrzałem swoje odbicie... Wyglądałem tak dorosło. Przez chwilę przyglądałem się sobie, a potem przyszło troje innych wilków. Od razu ich poznałem. To moje rodzeństwo!
- Ale się zmieniliście!- zawołałem wesoło.
- Ty też, przystojniacha- zaśmiała się Eowina. Razem wróciliśmy do jaskini

Claudia :
 http://pu.i.wp.pl/k,Mzc3NTY1NjYsNzY1MDc0,f,11.jpg
Max

http://republika.pl/blog_uz_3133120/3535729/tr/snieznywilk.jpg 
Eowina:

http://img87.imageshack.us/img87/6516/6nawilczku.png
Lucas:
 http://img-cache.cdn.gaiaonline.com/d4d11fd9bffdb3ca6707b7b31747fddc/http://img225.imageshack.us/img225/6927/fundraisercommission2byir9.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz