Yuki z niechęcią zaprowadziła mnie do watahy. Nadal była zła o tego borsuka. Jasno dała mi do zrozumienia, że
nie chce mnie w swojej jaskini. No cóż, taka zawsze była moja siostra.
Gdy byliśmy na miejscu przedstawiła mnie najpiękniejszej jaką
kiedykolwiek widziałem Alfie.
- Witaj Nimfadoro, oto mój brat, Dave-to mówiąc wskazała na mnie.
- Witaj, Dave. Czy chcesz należeć do watahy?-zapytała Alfa.
- Oczywiście, że tak! Zawsze chciałem- siostra skarciła mnie spojrzeniem- Znaczy się... Oczywiście, pani.
- Spokojnie, mów mi po imieniu, Dave- powiedziała Nimfadora.
Yuki kazała mi znaleźć jakąś jaskinię, co nie było łatwym zadaniem, ale jednak znalazłem. Potem przez cały wieczór myślałem tylko o Alfie.
- Witaj Nimfadoro, oto mój brat, Dave-to mówiąc wskazała na mnie.
- Witaj, Dave. Czy chcesz należeć do watahy?-zapytała Alfa.
- Oczywiście, że tak! Zawsze chciałem- siostra skarciła mnie spojrzeniem- Znaczy się... Oczywiście, pani.
- Spokojnie, mów mi po imieniu, Dave- powiedziała Nimfadora.
Yuki kazała mi znaleźć jakąś jaskinię, co nie było łatwym zadaniem, ale jednak znalazłem. Potem przez cały wieczór myślałem tylko o Alfie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz