Powiedzieliśmy dzieciom, aby poszły z
nami do Riki, a gdy je zostawiliśmy, poszliśmy w stronę gór. Zanim
jednak wyszliśmy z terenu naszej watahy, spotkaliśmy Yuki.
-Cześć-powiedziała Yuki. Widziałem, że nie czuje się dobrze. Kilka dni temu, Rika powiedziała mi, że Yuki nie chce jeść.
-Cześć Yuki, czemu jesteś smutna?-powiedziała Nimfadora.
Moja siostra zastanowiła się.
-Tęsknię za Louisem. Od kilku tygodni go nie ma.
Nimfadora spojrzała się na mnie znacząco. Musiałem jej powiedzieć.
-Louis... Nie żyje. Idziemy po Puszkę Pandory.
Yuki spojrzała się na mnie z zdziwieniem. Nie płakała. Zapytała tylko:
-Skąd wiecie?
Nimfadora to wytłumaczyła. Yuki patrzyła się na nią wielkimi oczami.
-No to co, idziemy?-odezwała się po Nimfadorze Yuki.
(Nimfadora, co potem?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz