środa, 3 kwietnia 2013

Od Forest

Pewnie większość z was nie obchodzi moja historia. Ale na pewno kilka wilków jest jej ciekawa. Wiecie,jak zginęła moja rodzina,i jak doszłam do watahy, ale nie wiecie,co się stało pomiędzy tymi wydarzeniami. Więc wsłuchajcie się w szum trawy, śpiew lasu i rzeki. Słuchajcie stada buszującego niedaleko. Tego się właśnie nauczyłam w dziczy. W ten dzień. Dzień w którym zamiast śpiewu ptaków i lasu,pobrzmiewającego wilczymi pieśniami,słychać było strzały i wilcze piski,błagające o życie. Tej nocy widziałam śmierć mych bliskich. Nie mogłam nic zrobić,prócz przyglądania się ze smutkiem. Widziałam,jak zabójczy kawałek metalu przebił ciało nie daleko serca. Matka upadła twarzą do mnie. Zdążyła tylko wyszeptać: "kocham Cię". Zamknęłam oczy i w tej pozycji spędziłam resztę nocy. Następnego ranka,nie było ludzi. Były tylko ciała wilków (tylko młodych i mojej mamy). zaczęłam płakać nad ich ciałami. Aż stwierdziłam, że nic mi nie da,płacz. Muszę znaleźć jakiś sposób na wskrzeszenie rodziny. Więc wyruszyłam w podróż. Poznałam wiele zwierząt i nauczyłam się słuchać przyrody,a nawet się z nią zaprzyjaźniłam. Byłam w wielu miejscach szukając kamienia filozoficznego ( dzięki niemu wskrzeszę bliskich). Pewnego dnia, przechodziłam koło pewnego lasu i usłyszałam odgłosy walki. Zakradłam się do źródła hałasu i zobaczyłam wilczycę walczącą ze znanym mi wielkim wilkiem. Wilczycą była już mi znana Yuki. Co było dalej już wiecie.
Moi rodzice:
http://pu.i.wp.pl/k,NzM4NjQ4NzQsNDg2OTQwNzg=,f,wilk13bg5.jpg
moi przyjaciele:
http://pu.i.wp.pl/k,NzM4NjQ4NzQsNDg2OTQwNzg=,f,wilk17eg6.jpg
moje starsze rodzeństwo:
http://pu.i.wp.pl/k,NTc4NzI5NjEsODY3NjQ5,f,LEJA_I_AMON.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz