Uniosłam lekko brwi, ale nic nie powiedziałam.
- Gratuluję szczeniaków! – powiedziałam z uśmiechem do zmęczonej Safi.
- Dzięki… - powiedziała.
- No, więc? – poganiała Lili.
- No, mamy nowego członka watahy…
- Triss? Wiem.
- Nie, Alisa… Zresztą, pokaże ci. - powiedziałam i pozwoliłam Alisie przejąć kontrolę.
- Harry, czy Morigan zamieniła się w białą wilczycę, czy mi się wydaje? – spytała Safi.
- Nie wydaje ci się. – odpowiedział
- Witam, ja jestem Alisa, i mieszkam w Morigan. – powiedziała Alisa.
- Co…? – powiedziała Lilia. Westchnęłam. Alisa opowiedziała, jak się znalazła w watasze.
- O. Miło mi poznać. Jak ty mówisz, to jesteś białą wilczycą, a jak Morigan… – powiedziała Lili.
- To czarną. – dokończyłam z uśmiechem przejmując znowu kontrolę.
- I ona wszystko słyszy? – spytał Harry.
- Acha. To ja już pójdę, nie będę przeszkadzać. – powiedziałam i wyszłam. Ktoś niedaleko mnie powiedział:
<Co powiedział? >
- Gratuluję szczeniaków! – powiedziałam z uśmiechem do zmęczonej Safi.
- Dzięki… - powiedziała.
- No, więc? – poganiała Lili.
- No, mamy nowego członka watahy…
- Triss? Wiem.
- Nie, Alisa… Zresztą, pokaże ci. - powiedziałam i pozwoliłam Alisie przejąć kontrolę.
- Harry, czy Morigan zamieniła się w białą wilczycę, czy mi się wydaje? – spytała Safi.
- Nie wydaje ci się. – odpowiedział
- Witam, ja jestem Alisa, i mieszkam w Morigan. – powiedziała Alisa.
- Co…? – powiedziała Lilia. Westchnęłam. Alisa opowiedziała, jak się znalazła w watasze.
- O. Miło mi poznać. Jak ty mówisz, to jesteś białą wilczycą, a jak Morigan… – powiedziała Lili.
- To czarną. – dokończyłam z uśmiechem przejmując znowu kontrolę.
- I ona wszystko słyszy? – spytał Harry.
- Acha. To ja już pójdę, nie będę przeszkadzać. – powiedziałam i wyszłam. Ktoś niedaleko mnie powiedział:
<Co powiedział? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz