Zanim zdążyłem zaprotestować ciało Lou'a spadło na ziemię .Wilczyca uśmiechnęła się potwornie i powiedziała :
-Możecie iść dalej .Mam ochotę na więcej ,ale kłamcą nie jestem . - Powiedziała i zniknęła .
- Gdybyśmy jej wogle nie spotkali ... - Zaczęła gniewnie Akira i trzasnęła piorunem w miesce gdzie stała wcześniej wilczyca .
-Akira uspokój się ,bo spalisz las ! - Już miałem zacząć to gasić gdy ... samo zgasło spojrzałem na nią , a ona obojętnym wzrokiem wyjaśniła ,że to ona ugasiła .Potem już nic nikt nie mówił.Ruszyliśmy dalej . Zauważyliśmy jaskinię .Coś mi mówiło,że musimy do niej wejść . Wśrodku było bardzo ciemno ,ale po chwili zaświeciły się ... pochodnie ? Zaczeliśmy iść coraz głębiej i głębiej ... Myśli ,że Lou zginął nie dopuszczałęm do siebie .Przez całą drogę w jaskini musiałem powstrzymywać łzy Louis chciałby żebyśmy wykonali misję do końca , żebyśmy się nie poddali . Żebyśmy nie tęsknili ... WIedziałem ,że oni także przeżywają stratę przyjaciela."To niemożliwe ... Nawet nie wiemy czy znajdziemy to księżniczkę , a on poświęcił Swoje życie za tę misję.Ta księżniczka nawet nie wyglądała jak Księżniczka Miłości . Nie wiem już co mam o tym myśleć .Nie ma go dopiero kilka minut , a czuję się jakby go nie było kilka dni ,lat. Powinna pójść z nami Lisa . Przecież ona ma moce związane z miłością .Ehh co my bez niego zrobimy ? Nie wierzę ,że zginął na zawsze . nie wiem czemu czuję ,że jeszcze go spotkam ,ale nie w niebie."Rozmyślania przerwało mi ... coś białego przemknęło w ciemności . Spojrzałęm na Akirę wyczekująco , a ona zrozumiawszy to zaświeciła w pomieszczeniu te ... chyba pochodznie . Przed nami stał jakiś człowiek miał długą białą brodę i białe włosy "Ciekawe co on tu robi ...Ale raczej nic dobrego"pomyślałem.Już chciałem się na niego rzucić gdy Frodo znieruchomiał ,a po chwili z niedowierzeniem (wydawał się być bardzo radosny , jakby go znał) zapytał ...
<Frodo o co zapytałeś ? ;) >
Ten człowiek :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz