Byłem akurat z Nimfadorą, gdy do naszej jaskini wbiegła Yuki.
-Mamy nową wilczycę!-krzyknęła na progu.
Zauważyłem, że Nimfadora spojrzała się na nią pytająco. Po chwili się odezwała:
-Czemu my nic o tym nie wiemy?
Yuki zaczęła przystępować z nogi na nogę i się jąkać. Chciałem zobaczyć, co dalej zrobi.
-Yyy... Bo widzisz... Z-zapomniałam...-próbowała się tłumaczyć. Uznałem, że jej pomogę. Powiedziałem do Nimfadory:
-Nimfadoro, co o tym sądzisz? Myślę, że nic się wielkiego nie stało. Jak wygląda ten wilk?
-To wilczyca. Jest mniejsza o de mnie i jest wilkiem wiatru.-potem
jeszcze tłumaczyła, ale ja usłyszałem co chciałem. Pomyślałem, że nie ma
zagrożenia, więc przekonałem Nimfadorę do zgody. Ona jednak chciała ją
zobaczyć. Yuki jeszcze dopowiedziała, że znajduje się w jej jaskini, po
czym pobiegła w stronę lasu. W tym czasie ja poszedłem z Nimfadorą do
jaskini Yuki.
(Nimfadoro, Riki, dokończycie?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz