Wilk podszedł do mnie i zapytał :
- Kim jesteś ?
- Jestem Aisha . - Odpowiedziałam spokojnie i poważnie .
- Ja jestem Azog alfa tej watahy . Co tu robisz ? - Zapytał zowu .
- Słyszałam ,że mogę dołączyć do tej watahy . - Odpowiedziałam.
- A więc chcesz dołączyć ? - Zapytał .
- To chyba oczywiste . - Przewróciłam oczami .
- A jaki masz żywioł i moce ? - Zapytał . Zastanowiłam się chwilę . Teleportacja niezbyt . Leczenie ? Też nie pasuje .
- Mgła lub inaczej dym . - Odpowiedziałam . PO co to powiedziałam ? Najbardziej mi pasuje , ale go nie mam , a jeśli nawet mam , to nie mam pojęcia co i jak .
- Może nam zademonstrujesz ? I wytłumaczysz o co chodzi ?
- Mogę się zaminiać w dym lub mgłę . A także tworzyć tak ostrą,że nikt - oprócz oczywiście mnie - nic nie widzi . - Powiedziałam i się skupiłam . Musi mi się udać . Nie mogę teraz niczego zknocić ! Po chwili zamieniłam się w dym . Spróbowałam się poruszyć . Wyobraziłam sobie wilka , a ku mojemu zdziwieniu dym , którym teraz byłam zmienił się w mglistą postać wilka . Wszyscy wokół byli pod wrażeniem . Zawyłam i zawisłam chwilę w bezruchu po czym się zamieniłam spowrotem w siebie . A dokładniej Aishę .
- Nieźle . - Powiedział po czym dodał . - Calypso oprowadź Aishę.
Po chwili przyszło jeszcze kilka wilków . Zapewne reszta stada , bo alfa poweidział :
- Poznajcie Aishę .
Potem podeszła do mnie Calypso , a reszta wilków się rozeszła .
- Poczekaj muszę coś załatwić . - Powiedziała , a kiedy mruknęłam "ok" ruszyła gdzieś , a ja poleciałam żeby się spotkać z Nimfadorą . Gdy już pogadałyśmy wróciłam na ziemię. Idealnie . Akurat kiedy wylądowałam Calypso wyszła z krzaków .
- Sory ,że mnie długo nie było . Idziemy ? - Zapytała .
- Prowadź . - Odpowiedziałam . Pokazała mi pare miejsc , a potem moją jaskinię i poszła . Zbliżała się noc więc poszłam spać .
< Ciąg dalszy nastąpi >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz