piątek, 1 lutego 2013

Od Dave'a




Po śniadaniu poszedłem do lasu aby odpocząć. W drodze zobaczyłem Nimfadorę. Uśmiechnąłem się na jej widok.
-Cześć kochanie-powiedziałem.
-Cześć Dave-wyglądała jakby musiała mi coś powiedzieć. Wyglądała na szczęśliwą-Jestem w ciąży!
Przez chwilę nie mogłem mówić. Tak się cieszyłem!
-Jutro urodzę!-powiedziała uradowana-To już trzeci dzień.
-Nawet nie wiesz, jak się cieszę. Czy jeśli to będzie syn mógłby się nazywać Max?-zapytałem.
-Nie wiem, zastanówmy się nad tym później. Teraz mnie pocałuj-poprosiła.
-Oczywiście, gwiazdko-mrugnąłem do niej i pocałowałem. Chyba jej się podobało.
-Nie mogę się doczekać!-powiedziała po pocałunku.-Wróćmy do reszty wilków. Trzeba im to oznajmić.
Wróciliśmy do watahy. Gdy to powiedzieliśmy wszyscy się cieszyli, a najbardziej Yuki.
-Będę ciocią!-krzyczała.
Zastanawiam się tylko, jakie imiona wybrać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz