sobota, 2 lutego 2013

Od Louisa

Poczułam się strasznie odrzucony. Jeszcze nigdy nie byłem w takim stanie. Myślałem że moje serce się rozbiło na małe kawałeczki, ale ono tylko biło jak oszalałe. Biegłem przed siebie, nie myśląc do jakiego celu. Z oczu pociekły mi łzy. Ona mnie nie chce! Ona mnie nie chce! Tylko takie myśli krążyły mi po głowie. Nigdy nie myślałem że jakaś wilczyca mi się tak bardzo spodoba, a jednak. Jeśli ona mnie nie chce to moje życie nie ma sensu. Słyszałem jak mnie woła, ale nie zawróciłem. Odrzuciła mnie, nie kocha mnie, a myślałem, że mam jakieś szanse. Czułem jak smutek opanowuje całą moją duszę, a fizycznie byłem już wyczerpany, bo cały czas biegłem. Nawet nie wiedziałem gdzie jestem. Nie liczyło się nic oprócz Yuki, teraz kiedy wiem, że ona nie odwzajemnia mych uczuć, nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić. Może łatwiej byłoby skończyć to wszystko? Zabić się. Nie! Nie wiem dlaczego zacząłem tak myśleć, nie mogłem się zabić, ale to była taka kusząca myśl. Musiałem żyć, tylko wtedy nie wiedziałem jak. Znalazłem się w jakimś tajemniczym zakątku lasu, postanowiłem, że tu przenocuję, a jutro poszukam drogi powrotnej do watahy i spróbuję nie zwracać uwagi na Yuki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz