Wiem ,że moja historia nikogo nie obchodzi , ale cóż ... Postanowiłam ją opowiedzieć .
Można powiedzieć ,że wszystko zaczęło się w dniu kiedy kończyłam 0,5 roku . Właśnie tego dnia nauczyłam się chodzić. Moja siostra Kiara - starsza ode mnie o jakiś tydzień umiała chodzić już od kilku dni . Obie nie mogłyśmy się tego doczekać . Mimo iż dopiero się nauczyłam chodzić buszowałyśmy jak mogłyśmy . Jak to powiedziała nasza mama Tiara " Nie było miejsca gdzie by was nie było " . W ciągu dnia , w czasie zabawy z Kiarą czułam jakiegoś obcego lwa , słyszałam trzask gałęzi i czasem dostrzegałam coś niebieskiego . Powiedziałam o tym siostrze , ale ona powiedziała ,że pewnie mi się wydawało . W nocy nie mogłam zasnąć . A gdy w końcu zaczynałam coś niebieskiego weszło przez ... Ścianę ! Chciałam krzyczeć , ale on zaatakał moje usta łapą i złapał .
- Wybacz. - Powiedział . Szedł ze mną bardzo długo .Około 2 godzin . Zaczęłam płakać . "Chcę do rodziny !" Pomyślałam z płaczem . Lew też nie wydawał się zadowolony . Po tej długiej wędrówce zauważyłam jakiegoś czarnego lwa .
- I co ? - Zapytał (ten czarny) widząc niebieskiego .
- Gdzie moja córka ? - Zapytał . Zrozumiałam ,że ten czarny go szantażował . Już nie byłam na niego zła . Zapałałam nienawiścią i strachem do czarnego .
- Masz . - powiedział . Niebieski podszedł i podał mnie czarnemu . A on pchnął w jego stronę małą lwicę . Niewiele starszą ode mnie , albo w moim wieku . Zostałam ... Przetargowana ? Za inną lwicę ? Byłam kompletnie przerażona i zdziwiona .
- Wybacz . - Szepnął jeszcze raz niebieski .
- Wybaczam . - Odpowiedziałam ,a czarny zarechotał się straszliwie . To była moja szansa na ucieczkę ! Wcześniej trzymał mnie w zębach . Zaczęłam uciekać ile sił w łapach . Niebieski zrobił to samo ,tylko złapał w zęby to małą . Oni uciekli w inną stronę niż ja ,a czarny pobiegł za mną .
- Hahahhaha , naprawdę myślisz ,że uciekniesz ? - Zapytał z okropnym rechotem . Biegłam ile sił w łapach , ale był coraz bliżej . "Kiedyś będziesz miała magiczne moce , jak ja i mama ..." przypomniałam sobie słowa taty .Postanowiłam zaryzykować ,gdyż zauważyłam wielką dolinę . Gdy lew już był na tyle blisko mnie ,że mógł mnie złapać skoczyłam. On tego nie zrobił . Leciałam w dół,w dół i w dół . Próbowałam się skupić , ale nie mogłam . Nie udawało mi się . Byłam zbyt przerażnona . Byłam już kilkanaście metrów nad ziemia . Wtedy zauważyłam niewielkie jeziorko . Spojrzałam na nie i rozciągnęłam je w zjeżdżalnię . Ku mojemu zdziwieniu patrzyłam jak to się dzieje . Wpadałam na zjeżdżalnię i bezpiecznie zjechałam w dół . Znalazłam się w dolinie , w dziurze . Z dala od domu i rodziny . Wypłynęłam na powierzchnię . Rozejrzałam się wokoło . Dopiero teraz sobie przypomniałam , że mam przy sobie kryształowy kwiat , który dostałam od rodziców . Nie miałam innego wyjścia musiałam zostać w tym miejscu . Zaczęłam się uczyć samodzielności . Pewnego dnia kiedy w końcu udało mi się wyjść z doliny , bo w końcu nauczyłam się używać moich mocy . Chociaż w części . Bardzo mi się spodobało strzelanie piorunami . W końcu nauczyłam się bardzo wiele , ale nie mogłam znaleźć domu . Minął rok . Kiedy przechodziłam zauważyłam ,że wypadł mi kryształowy kwiat . Wtedy z daleka zauważyłam coś czerwonego . " To smok !" Pomyślałam z przerażeniem , ale po chwili sobie uświadomiłam ,że zabrał mój kwiat ! . Pobiegłam za nim . Potem spotkałam Alex'a .
Tak oto wygląda moja historia .
Moja siostra Kiara :
Moja mama :
Mój tata :
Ten obcy ( niebieski) :
Ten czarny :
Ta lwica :
Kryształowy kwiat :
Heheh, dlatego, że to wszystko co napisałam, usunęło mi się, piszę tylko końcówkę.. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo to fajnie wszystko ułożyłaś, podoba mi się. :))
~Tosia
37 year-old Project Manager Jamal Cooksey, hailing from Owen Sound enjoys watching movies like "Hound of the Baskervilles, The" and Lacemaking. Took a trip to Historic Centre of Sighisoara and drives a F150. pomocne strony
OdpowiedzUsuń