- Rozumiem, co tak dokładnie musisz zrobić?
- Chodzi o cel?
- Tak, o przeznaczenie. Muszę znaleźć Fiolkę Życia, w której umieszczonej jest jego pół serca.
- Ciekawe jak się tam zmieściło- zaśmiał się, ale ja dalej ciągnęłam:
- Następnie trzeba ją zniszczyć i uwolni się ramia, takie jakby dusze uwięzione. Poprowadzę ją, by zniszczyć Shadow'a i jego mrocznego stada.
- To on Cię tak boleśnie..
- Tak, najgorsze jest to, że chowa się w mroku i nie idzie zdążyć przed nim uchronić się.
- Ale Ty chyba tego nie zro...
- Muszę, muszę iść i odnaleźć ją.
- Ale zginiesz! Nie puszczę Cię samej!
- Harry...
- Nie pójdziesz i już!
- Rozkazujesz mi?
- Przestań, lepiej mnie posłuchaj!
- I tak wszyscy zginiemy!
- Dość!- krzyknął bardzo głośnio. Zamilkł, ja też.- Jjja..przepraszam.. ale nie chcę Cię znów stracić- przytulił mnie.
- Znów?- po chwili jednak zorientowałam się, że ,,Znów" ponieważ zmarłam, dostałam drugie życie.
- Jeszcze mam parę dni czasu, nie martw się.
- No nie wiem..
- Spokojnie- staliśmy siebie bardzo blisko i spojrzałam na jego błyszczące niebieskie oczy.
- Spędźmy jakoś te parę dni razem- zaproponowałam.
- Ale co do tej wyprawy to..- przytkałam mu usta palcem u łapy.
- Ccci, nie myślmy o tym- uśmiechnął się. Liznęłam go w policzek.
< Harry, chcesz dokończyć? >
- Chodzi o cel?
- Tak, o przeznaczenie. Muszę znaleźć Fiolkę Życia, w której umieszczonej jest jego pół serca.
- Ciekawe jak się tam zmieściło- zaśmiał się, ale ja dalej ciągnęłam:
- Następnie trzeba ją zniszczyć i uwolni się ramia, takie jakby dusze uwięzione. Poprowadzę ją, by zniszczyć Shadow'a i jego mrocznego stada.
- To on Cię tak boleśnie..
- Tak, najgorsze jest to, że chowa się w mroku i nie idzie zdążyć przed nim uchronić się.
- Ale Ty chyba tego nie zro...
- Muszę, muszę iść i odnaleźć ją.
- Ale zginiesz! Nie puszczę Cię samej!
- Harry...
- Nie pójdziesz i już!
- Rozkazujesz mi?
- Przestań, lepiej mnie posłuchaj!
- I tak wszyscy zginiemy!
- Dość!- krzyknął bardzo głośnio. Zamilkł, ja też.- Jjja..przepraszam.. ale nie chcę Cię znów stracić- przytulił mnie.
- Znów?- po chwili jednak zorientowałam się, że ,,Znów" ponieważ zmarłam, dostałam drugie życie.
- Jeszcze mam parę dni czasu, nie martw się.
- No nie wiem..
- Spokojnie- staliśmy siebie bardzo blisko i spojrzałam na jego błyszczące niebieskie oczy.
- Spędźmy jakoś te parę dni razem- zaproponowałam.
- Ale co do tej wyprawy to..- przytkałam mu usta palcem u łapy.
- Ccci, nie myślmy o tym- uśmiechnął się. Liznęłam go w policzek.
< Harry, chcesz dokończyć? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz