Rozmawialiśmy o chorobie, nagle Lucas spojrzał przerażony na Yuki. W jego oczach kryło się wielkie zadziwienie, a zarazem zszokowanie. Zauważyłam to i zapytałam o co chodzi
- Lucas, kochanie co się dzieje?
- Mamo... oni zrobili coś okropnego... Yuki o tym pomyślała...- odpowiedział, a pozostali nieco się speszyli.
- O co chodzi?- zawróciłam się do nich. Zauważyłam, że rzucają sobie zaniepokojone spojrzenia, tylko Arashi stał ze wzrokiem wbitym w ziemię. - Wytłumaczy mi ktoś?
- Bo... my... - zaczęła Morigan.- Jak byliśmy pod ziemią to...
Przerwała jej Yuki, która powiedziała:
<co?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz