Dziewczyny wrzuciły mnie do wody, ale wcale nie byłem na nie zły. Świetnie się razem bawiliśmy.
- Yuki, pójdziemy się przejść?- zapytałem.
- Jasne.- odpowiedziała i ruszyliśmy w stronę lasu.
- Kocham Cię- wyszeptałem jej do ucha, a ona się uśmiechnęła.
- Ja Ciebie też- pocałowaliśmy się. Chciałem się spytać czy nadal nie chce szczeniaków, ale na pewno by się tylko zdenerwowała. To nie dawało mi spokoju, chciałbym zostawić po sobie potomka, poza tym dzieci są takie słodkie.
- Yuki, bo ja, ten... nadal nie chcesz mieć szczeniaków?- zapytałem nieśmiało.
<Yuki, co odpowiedziałaś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz