piątek, 1 marca 2013

Od Yuki

Byłam zła, że mnie nie wybrali. Tak bardzo chciałam iść! No, na szczęście została Vicki i Rika. Po zebraniu wróciłyśmy do jaskini. Chwilę grałyśmy w gry, ale potem przypomniało nam się, że Rika jest opiekunem szczeniąt, więc musiałyśmy się nimi zająć. W jaskini Nimfadory nie zdążyłam wzrokiem poszukać maluchów, gdy nagle na mnie wskoczyła czwórka małych wilków.
-Yuki!-krzyczały między sobą. Niestety nie nauczyły się do mnie mówić "ciociu". Wytłumaczyłyśmy im, że musimy pójść jeszcze po Rose i Mię. Z chęcią ruszyły z nami. Gdy byliśmy wszyscy razem w jaskini (naszej) to młode zajęły się sobą, a Rika myślała, czego ich nauczyć. Było bardzo fajnie. Jednak po pewnym czasie dzieciaki robiły się trochę znudzone. Zaczęły nam zadawać mnóstwo pytań. Vicki wpadła na pomysł, aby wpaść do Wodnego Drzewa. Zgodziłam się, bo przy okazji Bartek poodpowiada na pytania, a Rika pozna nowe miejsce.

(Rika, dokończysz?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz